– Laura, czy Ty widzisz to co ja?
– A co widzisz Filonku?
– Znowu to małe akwarium stoi obok, ale to nie nasze poprzednie? Chyba nas tam nie dadzą?
– A to. Tak , Kropek mówił, że to będzie kwarantannik, czy jakoś tak.
– To znaczy?
– Jak będą nowe rybki przybywać tutaj, do nas, to najpierw tam posiedzą parę dni. Bo w razie jakby były chore, to żeby nas nie zarażali.
– Laura, Ty mi powiedz , skąd Kropek to wszystko wie.
– Też się go pytałam. Powiedział, że on już długo żyje na tym świecie i że przebywał w różnych miejscach i u różnych ludzi. I lubi słuchać co inni mówią. Słucha zarówno ludzi jak i inne ryby, z którymi mieszkał.
– Hmmm? Rambo też się przeprowadzał z miejsca na miejsce, zanim do nas trafił. Ale mówi że wszędzie był krótko i nie miał czasu żeby się uczyć czy słuchać innych.
– Tak, tylko że Rambo jest zawadiaka i pewnie ciągle wdawał się w jakieś bijatyki, a Kropek spokojny jest.
– Taaaaa, spokojny jest . To czemu zaczepia zbrojnika? Ty przypominasz sobie Boba Budowniczego?
– Chyba nie.... chociaż ....... aaaa już wiem, to zbrojnik był . Myśmy wtedy mali byli, a on krótko z nami mieszkał, a co?
– To sobie przypomnij jak Kropek go atakował, ciągle się bili. I teraz tego też tak atakuje. Jak ten zbrojnik był mniejszy to go tylko przeganiał, a teraz rzuca się na niego. Myślałem, że Bob mu coś zrobił i dlatego go tak dręczył. A przecież ten jest nowy, dopiero co dorównał Kropkowi wielkością i na pewno nic mu nie zrobił. Więc czemu Kropek go nie lubi i atakuje ?.
– Co Ty tak na Kropka?
– Ja na Kropka? Mówię tylko, że on taki spokojny to wcale nie jest, reszta tych glonojadów też jest przeganiana przez Kropka. Ciekawe czy jak urosną to też będzie się z nimi bił? Zauważyłem, że Bladą Twarz też przegania czasami. Ale Blada Twarz (plecostomus) sobie nic z tego nie robi.
– Widocznie nie daje się sprowokować Kropkowi do walki. Zresztą Kropek jest o połowę mniejszy od Bladej Twarzy więc byłoby niesprawiedliwie.
– Oj Lauro, co tam Kropek, ja widziałem gdzie tabletki spadły. Chodź, póki nikt ich nie znalazł, a potem idę spać. Przecież całą noc podziwialiśmy nasz nowy dom..
– Masz rację Filon. Chyba też pójdę spać.