fot. Stanisław Gajaszek (FB autora) - Nimbochromis livingstonii
Rodzina:
Pielęgnicowate Cichlidae - pyszczak.
Pochodzenie:
Jezioro Malawi, rzeka Shire, jezioro Malobe (Afryka).
Wielkość:
Dorastają średnio do około 25 cm długości, czasami jednak zdarza się, że rosną większe (nawet do 30 cm długości), co ma zapewne związek ze zbyt dużą ilością podawanego im pokarmu.
fot. Stanisław Gajaszek (FB autora) - Nimbochromis livingstonii
Dymorfizm płciowy:
Nie posiadają wyraźnie zaznaczonego dymorfizmu, samica jest nieco mniejsza. Niestety często zarówno samiec, jak i samica wyglądają praktycznie tak samo. Dodatkowo wszystkie płetwy u samicy są koloru brązowego, podczas gdy u samca płetwy brzuszne mogą (nie muszą) mieć lekkie błękitne zabarwienie, lub też zabarwienie koloru żółtego, co może tyczyć się również płetwy grzbietowej i odbytowej.
Akwarium:
Jak wszystkie pyszczaki z jeziora Malawi jest rybą terytorialną. Wymaga zbiornika minimum 200 cm długości, jeżeli hodujemy te ryby w akwarium jednogatunkowym, lub powyżej 300, jeśli decydujemy się na kilka gatunków. Warto zadbać o zbudowanie różnego rodzaju kryjówek skalnych. Należy jednak pamiętać o pozostawieniu dużej wolnej przestrzeni do pływania. Woda powinna być raczej twarda, mieć temperaturę od 24 do 28 stopni Celsjusza i pH od 7,5 do 8,5.
Rozmnażanie:
Jak w przypadku wszystkich pyszczaków z jeziora Malawi samica składa ikrę, którą zapładnia samiec. Następnie samica nabiera ją do pyszczka i inkubuje przez okres około 4 tygodni. Po tym czasie wypluwa ona w pełni rozwinięte i samodzielnie pobierające pokarm młode, które czasami powracają jeszcze do jej pyska (bezpiecznego schronienia).
Pokarm:
Gatunek ten jest typowym drapieżnikiem i w naturze odżywia się głównie rybami. W domowym zbiorniku karmimy wszelkiego rodzaju mrożonkami oraz pokarmami suchymi. Dietę urozmaicamy warzywami takimi jak sałata, czy szpinak.
Charakterystyka ogólna:
Ryby są niezwykle terytorialnym gatunkiem, dlatego też warto zadbać o to, aby akwarium miało jak największą powierzchnię dna. Zarówno zachowanie polegające na wspomnianym terytorializmie, jak i sposób rozrodu potrafią zachwycić każdego akwarystę, który kocha malawijskie pielęgnice. Ryby zyskują dodatkowo dzięki swojemu pięknemu ubarwieniu, kojarzącemu się trochę z plamami na krowie. Niestety ze względu na konieczność posiadania dużego zbiornika nie każdy może sobie pozwolić na ich domową hodowlę. Nie należy ich również łączyć z mniejszymi pyszczakami, które mogłyby zostać ich przekąską.