Opisy ryb


Zainteresowany reklamą? Napisz do Nas!

fot. Mariusz Król - Labeotropheus fuelleborni Marmalade Cat samiec

Rośnie nieco większy, niż omawiany na serwisie Labeotropheus trewavasae. Jego nazwa często obowiązująca w polskich sklepach to pyszczak błękitny, a dla mnie podobnie jak trewavasae to po prostu "nosata ryba", lub "kulfon". Osiąga on długość 18 cm w naturze i około 15 cm w akwarium.

Ponieważ rośnie większy niż zbliżony do niego wyglądem pyszczak wysmukły, to gatunek ten potrzebuje także większego akwarium. Powinno ono mieć co najmniej 120 cm długości i minimum 250 litrów pojemności.

Podobnie jak Labeotropheus trewavasae posiada wiele odmian barwnych z czego za jedną z najciekawszych uchodzą odmiany "łaciate" u których na jaśniejszym ciele występują różnokolorowe kropki i plamki. Są one potocznie zwane OB. (Orange Blotch) i MC (Marmalade Cat). 


fot. Mariusz Król - Labeotropheus fuelleborni Marmalade Cat samica

Od pyszczaka wysmukłego odróżnia go zdecydowanie budowa pokroju ciała. Labeotropheus fuelleborni jest lekko brzuchaty i bardziej wygrzbiecony. Często oba gatunki są mylone przez akwarystów. 

Labeotropheus fuelleborni jest jednak znacznie bardziej agresywny niż Labeotropheus trewavasae. Opinia ta jednak nie jest podzielana przez wszystkich hodowców. Czym to jest spowodowane? Otóż zachowanie tych ryb jest zmienne i zależne m.in. od wielkości zbiornika, ilości kryjówek, ilości samic, czy ilości innych samców uważanych wzajemnie przez siebie za konkurentów. Bardzo pokazowe są walki między samcami. Niestety mogą się one kończyć się niewesoło dla jednego z walczących i tak też często bywa. Z reguły są to liczne obgryzienia płetw i głębokie rany na ciele. Często też dochodzi do zgonu ryb spowodowanego licznymi obrażeniami. 

Dymorfizm płciowy

Odróżnienie płci u tego gatunku nie jest zadaniem trudnym, jeżeli wiemy jaką formę barwną posiadamy. Dużo gorszym problemem jest identyfikacja posiadanej przez nas formy barwnej. Spowodowane jest to różnorodnością form, a zarazem możliwością krzyżowania się gatunku w jednej formie barwnej z inną. Ryby też mogą krzyżować się z pokrewnym im gatunkiem Labeotropheus trewavasae. Liczba odmian barwnych labeotropheusów jest największa, zaraz obok liczby odmian aulonocar.

WAŻNE: Pyszczak błękitny jest znacznie delikatniejszy od wysmukłego pomimo większych rozmiarów i większej agresji. Warto jednak pokusić mając odpowiednie warunki dla takiej ryby. 


fot. Mariusz Król - Labeotropheus fuelleborni Marmalade Cat samiec

Wystrój zbiornika dla Labeotropheusów to typowy wystrój dla ryb z grupy Mbuna. Jako dekoracji używamy piaskowców i wapieni z których tworzymy groty. Jeżeli decydujemy się na obecność „zieleniny”, należy wybrać rośliny wytrzymałe na warunki panujące w zbiorniku z biotopem Malawi. Polecałbym tutaj nurzańce i kryptokoryny. Woda powinna być od średnio-twardej do twardej o minimalnym pH powyżej 7,5 i temperaturze około 25 stopni C. 

Harem musi być

Ryby hodujemy w haremach gdzie na jednego samca przypada od trzech do czterech samic. Niestety w jednym zbiorniku powinniśmy hodować tylko jeden z dwóch istniejących gatunków Labeotropheusów i tylko w jednej odmianie barwnej. W przeciwnym razie nasze ryby będą się krzyżować. Krzyżówki takie zagrażają utrzymaniu się czystości rasy, czego należy unikać.

Dlaczego kulfon?

Pisząc "nosata ryba" nie piszę tego bez powodu i nie bez powodu nazywam je kulfonami. Pysk Labeotropheusa jest zbudowany w bardzo ciekawy sposób. Jego dolna część jest krótsza. Zachodzi na nią mięsisty fałd przypominający nos. Dzięki takiemu wyglądowi ryby znajdują wielu zwolenników. 

Inne ryby w naszym zbiorniku

Dobór obsady do Labeotropheusów może sprawić początkującym malawistom trochę trudności. Ryby te są agresywne, należy więc dobrać łagodniejszą obsadę. Z reguły "kulfony" są gatunkiem dominującym w akwarium. Gdybyśmy dobrali do nich inne agresywne gatunki w naszym zbiorniku nie obyło by się bez walk głównie samców, które rzadko kończyłyby się happy endem.

Rozmnażanie

Rozmnażanie nie jest trudne i zachodzi w większości akwariów bezproblemowo. Samiec wykopuje dołek w podłożu i zagania samicę "trzęsąc" się. Czasami zamiast dołka zagania ją do grot. Następnie samica składa ikrę, która zostaje po złożeniu zapłodniona przez samca. Potem samica bierze ją do pyszczka i inkubuje najpierw ikrę, a potem młode znajdujące się jeszcze w pyszczku. Całe proces inkubacji trwa tak jak u wszystkich Mbuna około 21 dni, choć czasem może się skrócić. Czasami samica także niechętnie wypuszcza swoje młode, wtedy proces inkubacji się wydłuża. 

Gwarantuję iż ryby te sprawią wszystkim hodowcom mnóstwo satysfakcji nie tylko pod względem efektywnego wyglądu, ale i ciekawego zachowania.

© Akwarysta.EU 2014 - 2024

Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie całości, lub części zamieszczonych materiałów zabronione!