Artykuły morskie


Zainteresowany reklamą? Napisz do Nas!

Ślimaki nagoskrzelne można nazwać ślimakami bez muszli. Należą one oczywiście do mięczaków z podgromady Tyłoskrzelnych Opisthobranchia. Spotkamy je głównie w wodach morskich, choć bardzo niewiele gatunków występuje również w wodach słodkich. Oprócz braku wspomnianej już muszli wyróżniają je również skrzela, które znajdują się z tyłu (jak wskazuje już sama nazwa).

Posiadają zarówno żeńskie, jak i męskie narządy płciowe, co pozwala im się samoistnie rozmnażać. Dlatego też zaliczamy je do tzw. hemafrodytów. Mimo tego rozmnażają się one również w parach, gdy gromadzą się w trakcie pory godowej.
Czy jednak wszystkie ślimaki nagoskrzelne nie posiadają muszli?
Oczywiście zdarzają się pewnego rodzaju wyjątki od tej reguły np. posiadający niewielką muszlę rodzaj Pleurobranchus (Natchełniki). Muszla u ślimaków ma za zadanie chronić ich ciało, spełnia rolę pewnego rodzaju hełmu, czy też domowej fortecy. Tylodina perversa jako przykład wykształcił sobie coś na wzór zbyt małej muszli.


fot. Robert Borzymek - Tylodina perversa

Ślimaki nagoskrzelne posiadają za to grubą i dość szorstką skórę. Niektóre gatunki jako elementu obrony przed drapieżnikami stosują swoje ubarwienie. Kolorystyka ich ciała ma za zadanie przekazać drapieżnikowi NIE RUSZAJ MNIE, JESTEM JADOWITY!


fot. Robert Borzymek - Hypselodoris nigrostriata

Jak to jest z tą trucizną? Owszem większość tych ślimaków posiada toksyny, choć są one głównie pozyskiwane ze środowiska naturalnego. W jaki sposób? Przykładem mogą być gatunki odżywiające się trującymi gąbkami. Po zjedzeniu pożywienia potrafią one przyswoić sobie tą truciznę, a następnie w razie zagrożenia uwolnić ją w odpowiednim momencie.


fot. Robert Borzymek - Hypselodoris tryoni

Mimo wszystko istnieją zwierzęta, dla których ślimaki nagoskrzelne są pożywieniem. Gustują w nich te stworzenia, które są odporne na konkretne toksyny ślimaków. Mogą być nimi niektóre gatunki ryb, żółwi, skorupiaków, szkarłupni, czy chociażby inne ślimaki nagoskrzelne. Czasami niektóre z ogórków morskich, należących do szkarłupni zaliczane są przez swój wygląd własnie do ślimaków.


fot. Robert Borzymek - Chromodoris lochi

Wiele gatunków zwierząt jak np. niektóre gatunki wirków podszywają się pod nagoskrzelne ubarwieniem, co zapewne ma związek z tym, że technika ostrzegania jest dość skuteczna.

Są stenofagami, co oznacza że z reguły odżywiają się konkretnym gatunkiem gąbki, koralowca, czy np. rozgwiazdy. Niektóre z nich posiadają w sobie symbiotyczne glony, które pomagają im czerpać pożywienie w procesie fotosyntezy.


fot. Robert Borzymek - Goniobranchus kuniei

Ślimaki nagoskrzelne znajdziemy praktycznie w każdym miejscu, jeżeli chodzi o środowisko słonowodne. Niektóre gatunki przebywają na płyciznach, podczas gdy inne możemy znaleźć w całkowitych ciemnościach i na ogromnych głębokościach.


fot. Robert Borzymek - Goniobranchus hintuanensis

Należą do brzuchonogów, choć potrafią również pływać oraz oderwać od powierzchni i unosić z prądem wody. Dorosłe osobniki nie przekraczają z reguły kilku centymetrów, choć oczywiście jest to zależne od gatunku.


fot. Robert Borzymek - Cratena peregrina

Niestety głównie ze względu na upodobania pokarmowe większość się do hodowli w akwarium. Wyjątkiem będzie np. Berghia verrucicornis, które możemy hodować, jeżeli posiadamy dużą plagę szklanych róż Aiptasia sp. i jeżeli mamy gdzie oddać ślimaka, gdy wygra walkę z plagą.

Fotografie zostały zawarte we współpracy z www.underwater.pl.

© Akwarysta.EU 2014 - 2024

Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie całości, lub części zamieszczonych materiałów zabronione!